Nawet najbardziej wprawiony jeździec, który dosiada nieznanego konia odczuwa lekką dawkę strachu. Nie ma w tym nic dziwnego. Koń jest zwierzęciem, które nie tylko wzbudza pokłady pozytywnych uczuć, ale również, głównie ze względu na swoje rozmiary, wzbudza również respekt.
Mądry jeździec to jeździec rozważny. Jeśli wsiada na konia, którego nie zna, najpierw musi się z nim oswoić. Młody jeździec, który dopiero rozpoczyna przygodę z końmi musi pamiętać, że strach nie jest niczym osobliwym. Odważnym jest bowiem ten, kto boi się, a i tak wsiada na konia. Pokonuje strach w imię chęci nauki jazdy konnej, poznania bliżej wyjątkowego zwierzęcia jakim jest koń.
Odczuwanie strachu i respektu wobec konia jest zdrowym odruchem. Lepiej jest być osobą świadomą i odpowiedzialną, niż osobą nieodpowiedzialną, która będzie narażać nie tylko swoje bezpieczeństwo, ale również i konia, ponieważ krzywda jeźdźca kończy się zazwyczaj również krzywdą konia.
W odczuwaniu strachu najważniejsza jest samokontrola. Strach bowiem nie może zdominować radości z jazdy. Warto słuchać serca, które mimo strachu chce poznać bliżej te wyjątkowe zwierzęta, które od pierwszych chwil stają się właśnie bliskie sercu. Jeździec musi uwierzyć, że potrafi, chce i się nauczy
Nikt od rodzi się z umiejętnością jazdy konnej. Tutaj liczy się zapał, miłość do koni i kontrola swojego strachu. W pokonaniu strachu wskazane są:
- Myślenie pozytywne. Wszelkie czarne myśli związane z bolesnym upadkiem należy odgonić jak najdalej i skupić się na przyjemnościach jakie daje kontakt z koniem.
- Szczery uśmiech. Uśmiech rozluźnia i odpręża, a dzięki temu od razu wszystko wydaje się łatwiejsze.
- Rozmowa z koniem. Wbrew pozorom to bardzo sensowne rozwiązanie. Mówienie do konia sprawia, że nawiązuje się więź, bliskość, a strach maleje.
- Wsiąść i jechać. Każdy strach, o którym myśli się zbyt długo, zaczyna urastać do rangi paraliżującego strachu. Dlatego najlepiej za dużo nie myśleć, tylko wsiąść i jechać. Warto pomyśleć, jak będziemy z siebie dumni po przejażdżce.
Każdy ma swoje granice, które warto przekraczać w drodze rozsądku. Jeśli strach nie pozwala na galop, to jest stęp. Przyjdzie czas na galop i skoki. Najważniejsze, aby nie rezygnować z jazdy, z kontaktu z koniem.
Najnowsze komentarze