Wbrew pozorom lepiej upaść z wysokiego konia. Przy upadku z wysokiego konia jest szansa na obrót, przygotowanie, na w miarę bezpieczne wylądowanie. Z małego konia upadek jest szybki.
Upadek może zdarzyć się każdemu, ale jak spadać, aby nie odnieść poważniejszych obrażeń? W miarę możliwości należy się rozluźnić i postarać zwinąć w kłębek. Należy pamiętać o nie wyciąganiu rąk, łatwo bowiem o złamanie.
Podczas upadku konieczne jest zachowanie zimnej krwi. Pozycja w kłębek jest najbezpieczniejsza. Warto również pamiętać, aby puścić lejce. Według niektórych teorii, wodze trzeba trzymać kurczowo do uspokojenia konia. Pomysł ten sprawdza się tylko w przypadku, gdy jeździec ma duże doświadczenia. Jeśli brak mu wprawy, może wpaść prosto pod kopyta konia.
Jeśli podczas upadku noga pozostanie w strzemieniu, sytuacja może stać się bardzo niebezpieczna. Wówczas należy jak najszybciej przekręcić się na brzuch, dzięki czemu noga uwolni się sama. Kluczowe jest, aby sytuacja taka nie miała miejsca. Dlatego nie można stopy umieszczać zbyt głęboko w strzemieniu. Ryzyko zmniejsza się również jeśli jeździec trzyma piętę w dół i wówczas mniej obciąża strzemię.
Z konia nie powinno się również zeskakiwać. Grozi to złamaniem lub skręceniem nogi.
Najnowsze komentarze